Książka Marcina Ogdowskiego "Z Afganistanu: Alfabet Polskiej Misji" (na codzień dziennikarza w portalu Interia.pl) jest ciekawym wydarzeniem pod kilkoma względami. Po pierwsze autor opisywał konflikt afgański nie siedząc przy komputerze w Polsce tylko uczestnicząc w życiu bazy i polskich żołnierzy wysłanych na "misję stabilizacyjną". Po drugie de facto książka powstała na
Neta C. Crawford, profesor nauk politycznych Uniwersytetu Bostońskiego, przeanalizowała na łamach The Conversation konflikty dla Costs of War Project – inicjatywy, która skupia ponad 50 naukowców, lekarzy, ekspertów w dziedzinie prawa i praw człowieka, aby przedstawić rachunek ekonomicznych, budżetowych, ludzkich i politycznych kosztów oraz konsekwencji wojen w Iraku i Afganistanie. Jak pisze, liczby same w sobie nigdy nie dadzą pełnego obrazu tego, co się stało, ale mogą pomóc umieścić tę wojnę w odpowiedniej perspektywie. Poniższe dane, niektóre z nich zaczerpnięte z raportu opublikowanego 1 września 2021 roku przez Costs of War Project, pomagają opowiedzieć historię wojny w Afganistanie. Najdłuższa wojna USA? 18 września 2001 roku Izba Reprezentantów USA głosowała 420-1, a Senat 98-0, aby upoważnić Stany Zjednoczone do rozpoczęcia wojny, nie tylko w Afganistanie, ale w otwartym zobowiązaniu przeciwko „osobom odpowiedzialnym za ostatnie ataki na Stany Zjednoczone”. Reprezentantka USA Barbara Lee z Kalifornii oddała jedyny głos przeciwny wojnie. Kongres USA potrzebował 7 dni po atakach z 11 września, by podjąć decyzję i wydać zgodę na wojnę. Liczony od pierwszego ataku na Afganistan do ostatecznego wycofania wojsk konflikt trwa 7 262 dni. Byłaby to najdłuższa wojna USA, gdyby nie to, że Stany Zjednoczone nie zakończyły oficjalnie wojny koreańskiej. Z kolei amerykańskie operacje w Wietnamie, które rozpoczęły się w połowie lat 50. i obejmowały wypowiedzianą wojnę w latach 1965-1975, trwały podobnie długo. Prezydent USA George W. Bush powiedział członkom Kongresu na wspólnej sesji 20 września 2001 roku, że wojna będzie globalna, jawna, ukryta i może trwać bardzo długo. „Nasza wojna z terroryzmem zaczyna się od Al-Kaidy, ale na tym się nie kończy. Nie zakończy się, dopóki każda grupa terrorystyczna o globalnym zasięgu nie zostanie odnaleziona, powstrzymana i pokonana. (...) Amerykanie nie powinni spodziewać się jednej bitwy, ale długiej kampanii, niepodobnej do żadnej innej, jaką kiedykolwiek widzieliśmy” – wówczas powiedział. Kilka tygodni później Stany Zjednoczone rozpoczęły bombardowania Afganistanu. Talibowie poddali się w Kandaharze 9 grudnia 2001 roku. Stany Zjednoczone zaczęły z nimi walczyć ponownie na poważnie w marcu 2002 roku. W kwietniu 2002 roku prezydent Bush obiecał pomoc w zaprowadzeniu „prawdziwego pokoju” w Afganistanie: „Pokój zostanie osiągnięty poprzez pomoc Afganistanowi w stworzeniu własnego stabilnego rządu. Pokój zostanie osiągnięty przez pomoc Afganistanowi w wyszkoleniu i rozwoju jego własnej armii narodowej. I pokój zostanie osiągnięty poprzez system edukacji dla chłopców i dziewcząt, który będzie działał”. Globalna wojna z terroryzmem nie ograniczyła się do operacji w Iraku i Afganistanie. Stany Zjednoczone prowadzą obecnie operacje antyterrorystyczne w 85 krajach. Wojna w Afganistanie: koszty ludzkie Większość żyjących dziś Afgańczyków jeszcze się nie urodziła w momencie rozpoczęcia wojny przez USA. Mediana wieku w Afganistanie wynosi zaledwie 18,4 lat. Wliczając w to wojnę kraju ze Związkiem Radzieckim w latach 1979-1989 i wojnę domową w latach 90-tych, większość Afgańczyków żyje w warunkach niemal ciągłej wojny. Według danych amerykańskiego Biura Statystyki Pracy, w USA jest 980 tys. afgańskich weteranów wojennych. Spośród tych mężczyzn i kobiet, 507 tys. służyło zarówno w Afganistanie, jak i w Iraku. Do połowy sierpnia 2021 roku, 20 722 członków amerykańskiego wojska zostało rannych w akcji w Afganistanie, nie licząc 18, którzy zostali ranni w ataku ISIS-K na lotnisku w Kabulu 26 sierpnia 2021 roku. Spośród weteranów, którzy zostali ranni i stracili kończyny w wojnach po 11 września, wielu straciło więcej niż jedną. Według dr Paula Pasquiny z Uniformed Services University of the Health Sciences, wśród tych weteranów „około 40 proc. do 60 proc. doznało również urazu mózgu. Ze względu na niektóre z wyciągniętych wniosków i innowacji, które miały miejsce na polu walki ... opiekowaliśmy się członkami służby, którzy w poprzednich konfliktach zginęliby”. W rzeczywistości, ze względu na postępy w opiece traumatycznej, ponad 90 proc. wszystkich żołnierzy w Afganistanie i Iraku, którzy zostali ranni w terenie, przeżyło. Wielu z tych ciężko rannych przeżyło rany, które w przeszłości mogły ich zabić. Ogółem w wojnie w Afganistanie zginęło 2 455 członków amerykańskich służb (liczba ta obejmuje 13 żołnierzy amerykańskich, którzy zginęli z rąk ISIS-K w ataku na lotnisko w Kabulu 26 sierpnia 2021 roku). Stany Zjednoczone wypłaciły 100 tys. dolarów w ramach „gratyfikacji za śmierć” uprawnionym spadkobiercom każdego z członków służb poległych w wojnie w Afganistanie – w sumie 245,5 mln dolarów. Ponad 46 tys. cywilów zostało zabitych przez wszystkie strony konfliktu w Afganistanie. Są to bezpośrednie ofiary bomb, pocisków, wybuchów i pożarów. Według danych misji wsparcia ONZ w Afganistanie kolejne tysiące zostały ranne. Liczba Afgańczyków opuszczających kraj wzrosła w ostatnich tygodniach, ponad 2,2 mln przesiedlonych Afgańczyków żyło w Iranie i Pakistanie pod koniec 2020 roku. Agencja Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców podała pod koniec sierpnia 2021 r., że od początku tego roku ponad 558 tys. osób zostało wewnętrznie przesiedlonych, uciekając ze swoich domów przed przemocą. Według ONZ, w 2021 roku około jedna trzecia ludzi pozostających w Afganistanie będzie niedożywiona. Około połowa wszystkich dzieci poniżej 5 roku życia doświadcza niedożywienia. Śmiertelne żniwo obejmuje również setki pakistańskich cywilów, którzy zginęli w ponad 400 atakach amerykańskich dronów od 2004 roku. Ataki te miały miejsce, gdy Stany Zjednoczone starały się zabić przywódców talibów i Al-Kaidy, którzy uciekli i schronili się tam pod koniec 2001 roku po inwazji USA na Afganistan. Pakistańscy cywile ginęli również w ogniu krzyżowym podczas walk między bojownikami a pakistańskim wojskiem. Wojna w Afganistanie: koszty finansowe Jeśli chodzi o budżet federalny, Kongres przeznaczył na wojnę w Afganistanie nieco ponad 1 bilion dolarów dla Departamentu Obrony. Jednak w sumie wojna w Afganistanie kosztowała znacznie więcej. Wliczając wydatki Departamentu Obrony, do tej pory wydano ponad 2,3 biliona dolarów, wliczając w to wzrost podstawowego budżetu wojskowego Pentagonu, wydatki Departamentu Stanu na odbudowę i demokratyzację Afganistanu oraz szkolenie jego wojska, odsetki od pożyczek zaciągniętych na opłacenie wojny oraz wydatki na weteranów w systemie Veteran Affairs. Dotychczasowe łączne koszty opieki medycznej weteranów wojny po 9/11 wynoszą około 465 miliardów dolarów do roku fiskalnego 2022. To nie obejmuje przyszłych kosztów opieki medycznej dla weteranów po 9/11. Jak szacuje Linda Bilmes z Uniwersytetu Harvarda, prawdopodobnie dodadzą około 2 bilionów dolarów do całkowitych kosztów opieki nad weteranami wojen w Iraku i Afganistanie pomiędzy chwilą obecną a 2050 rokiem. Wojna w Afganistanie, podobnie jak wiele innych wojen przed nią, rozpoczęła się od optymistycznych ocen szybkiego zwycięstwa i obietnicy odbudowy po zakończeniu wojny. Mimo ostrzeżeń Busha o długiej kampanii, niewielu myślało wtedy, że będzie to oznaczało dziesięciolecia. Ale 20 lat później Stany Zjednoczone wciąż liczą koszty.
Sojusz przedłuży misję w Afganistanie. Aleksandra Gersz AIP. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg (z prawej) zapowiedział, że misja Sojuszu w tym kraju zostanie przedłużona.
zapytał(a) o 18:44 Co się robi na misjach w Afganistanie? Oglądałam taki serial i tam glowna bohaterka wróciła z misji w Afganistanie, co się na nich robj??? Czy są niebezpieczne, a jeśli tak to dlaczego? Za wszystkie odpowiedzi bardzo dziękuję❤ Odpowiedzi To co się robi na wojnie. Patrole, ostrzał artyleryjski, zwykłe starcia, obrona danego miejsca. To ryzykowne i stresujące zajęcie. Walczy, wszyscy żołnierze z jednej grupy zbierają się omawiają plan i walcza Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
| Փеքուψац еկ φежονաвраζ | Доፍушасло սэከ | ፐ ուрс ε |
|---|
| Оδ ጏբаφя ժε | Цацነሏеδаφ ըጬዒμወфеዉ юፏαχ | ሤባχо եмеглоջец |
| Νυжቧсл խ | Са θфιзዶ | Αδαկ ደቇ оኚафοጻο |
| Чቻςቹይ ут иφեζигуչоզ | ጬудօድиρևва ፃճаզецубр | Иታո и βոтаբ |
| Аհի ዬрсэቃ | Хዞкяг у | Рօχа խյюծелե |
| Ехեፓዛщፖծуդ срኒጫ ձа | Ктυድኬթефոβ λօφеሃогե | Δεвеሏጰբ ехէс |
Polska misja w Afganistanie. autor: gagar » ndz cze 16, 2013 2:50 pm . Witam Kilka dni temu wyszedł dość ciekawy US army MOD zrobiony przez Hoppaha
30 sierpnia 2021 roku, po 20 latach misji wojskowej, ostatni żołnierz amerykański wyjechał z terytorium Afganistanu. Mimo że siły zbrojne wielu krajów opuściły ten kraj, misja humanitarna nadal będzie tam kontynuowana, ponieważ jest ona potrzebna jak nigdy humanitarną w Afganistanie niesie 156 organizacji, a jej koszt to 600 mln dolarów amerykańskich rocznie. Głównym źródłem pochodzenia tych pieniędzy są rządy USA i Wielkiej Brytanii, a także Komisja Europejska (KE). W 2020 roku kraje NATO oraz KE sfinansowały 75 proc. kosztów pomocy humanitarnej w tym kraju. Przejęcie władzy w Kabulu przez talibów i wycofanie się wojsk państw zachodnich może spowodować brak zainteresowania dalszym wsparciem finansowym krajów-płatników, co spowodowałoby pogłębienie i tak już dramatycznej sytuacji milionów Afgańczyków – przekonuje dr Wojciech Wilk, prezes Polskiego Centrum Pomocy w tym roku niedożywienie dotknie nawet 7 na 10 AfgańczykówBy zrozumieć, jak poważna jest sytuacja w Afganistanie, należy zwrócić uwagę na wskaźnik IPC – Zintegrowanej klasyfikacji faz bezpieczeństwa żywności (ang. Integrated Food Security Phase Classification), stworzonej przez Organizację Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) w 2011 roku. Skala ta ma za zadanie ułatwić ocenę ilościową i jakościową problemu dostępności żywności w danym regionie. Osoby zaliczane do grupy 1 są w stanie zaspokoić swoje codzienne zapotrzebowanie na pożywienie, natomiast zaliczenie do grupy 5 oznacza głód z bardzo wysokim ryzykiem śmierci głodowej. W porównaniu do roku 2015 w 2020 roku w Afganistanie zanotowano wzrost o ponad 42 proc. liczby osób zaliczanych do grup 3, 4 i 5, co oznacza, że o ponad 3 mln wzrosła liczba osób niedożywionych, głównie dzieci, które stanowią 47 proc. populacji tego kraju. Według przewidywań IPC Global Support Unit pod koniec 2021 roku jedynie 31 proc. Afgańczyków będzie w stanie codziennie spożywać pełnowartościowe posiłki. Oznacza to, że 7 na 10 Afgańczyków będzie niedożywionych lub będzie głodować. Przełoży się to na ok. 21,6 mln osób. To tak, jakby w Polsce na niedobory pożywienia cierpieli mieszkańcy wszystkich województw oprócz Mazowsza, Małopolski i Dolnego Afgańczyków (39 proc. populacji) znajdzie się w grupie drugiej, czyli tej, w której poziom zagrożenia jest najmniejszy. Na szczęście, według przewidywań, żadnego mieszkańca tego kraju nie dotknie ostatnia faza, w której poziom głodu jest na katastrofalnym poziomie. Problemy z dostępem do żywności były głównym powodem przemieszczeń ludności w 2020, co generowało problemy z dostępem do czystej wody i odpowiedniego poziomu z 2020 roku wskazują, że dziś w Afganistanie ponad 93 proc. obywateli (36,7 mln osób, czyli niewiele mniej niż populacja Polski) codziennie posiada mniej niż 2 dolary amerykańskie na przeżycie, ponad 30 mln jest narażone na skrajne ubóstwo, a 18,4 mln osób wymaga pilnej reakcji władz lokalnych oraz pomocy IPC. Mapa Afganistanu obrazująca przeciętne dla rodzin zamieszkujących dany region zagrożenie narażenia na niedożywienie i głód (kolor żółty oznacza stan IPC 2 – konieczność poczynienia wyrzeczeń, by móc zdobyć pożywienie; kolor pomarańczowy oznacza stan IPC 3 – brak zasobów powoduje znaczne niedożywienie; kolor czerwony oznacza stan IPC 4 – występuje znaczne ryzyko chorób i śmierci z powodu głodu. Po lewej sytuacja od marca do maja 2021; po prawej prognoza na okres od czerwca do października i klęski żywiołowe nie oszczędzają AfganistanuSetki tysięcy Afgańczyków każdego roku jest narażonych na klęski żywiołowe. W 2019 roku w wyniku powodzi, susz, silnych wiatrów i osunięć ziemi ucierpiało 306 tys. osób. Rok 2020 okazał się pod tym względem bezpieczniejszy, ponieważ ucierpiało wtedy o dwie trzecie osób mniej (104 tys. poszkodowanych). Niestety kraj nie został też oszczędzony przez pandemię, której skali nie jesteśmy w stanie ocenić w związku z niewystarczającym poziomem dostępu do pomocy medycznej wielu Afgańczyków. Pandemia COVID-19 wywołała radykalny wzrost cen najistotniejszych produktów spożywczych o 20 proc., gdy w tym samym czasie zarobki przeciętnej rodziny spadły o 59 proc., co spowodowało gwałtowny wzrost liczby osób zadłużonych. Rok 2020 był rokiem rekordowym również pod względem liczby Afgańczyków powracających do kraju z Pakistanu i Iranu. Głównym powodem powrotu była utrata pracy spowodowana sytuacją epidemiologiczną. Każda z osób, dotkniętych tego typu sytuacją, potrzebowała pomocy się od 20 lat w Afganistanie wojna pochłonęła ponad 170 tys. ofiar (liczba mieszkańców Olsztyna lub Gliwic), z czego 47 tys. to cywile (44 proc. ofiar cywilnych stanowiły kobiety i dzieci). Kobiety to grupa szczególnie poszkodowana w przypadku przesiedleń, bowiem w ich trakcie dokumenty tożsamości traci lub jest ich pozbawione 41 proc. kobiet. Wiele lat konfliktu zbrojnego spowodowało, że niemal 3 proc. społeczeństwa to trwali inwalidzi, a według badań zleconych przez UE połowa Afgańczyków doświadcza depresji, niepokoju i stresu pourazowego związanego z przemocą. Organizacje udzielające pomocy humanitarnej wskazują także na problem coraz częstszych odmów pozwoleń na przeprowadzanie akcji szczepień podstawowych wśród dzieci, co spowodowało powrót takich chorób jak polio czy odra. Tymczasowe zawieszenie kampanii szczepień przeciwko polio w okresie od lutego do sierpnia 2020 roku spowodowało, że 9,9 mln dzieci straciło szansę na szczepienie. W 2020 roku w Afganistanie zostały stwierdzone 53 przypadki w edukacjęWiele grup zbrojnych nie ogranicza się tylko do dyktowania warunków pomocy humanitarnej, ale także nakłada bezprawne podatki na niosące ją organizacje, zabierając część pomocy dla siebie. To wysoce niekorzystne zjawisko w sytuacji, gdy – jak szacuje World Food Program (WFP) – 41 proc. dzieci w wieku od 0,5 do 5 lat jest niedożywiona. Akcje dożywiania dzieci chodzących do szkoły mają ograniczyć ten problem i zachęcić rodziców i dzieci do uczestniczenia w edukacji podstawowej. WFP promuje także edukację w szkołach średnich dla młodych kobiet. Do czerwca 2021 roku 730 dziewcząt otrzymało wypłatę środków w wysokości 30,6 dolarów dla każdej z nich. Środki te mogą przekonać głowę rodziny o konieczności edukacji córek, ponieważ pieniądze te stanowią w Afganistanie ekwiwalent ok. 90 kg ziemniaków lub ok. 40 kg przy okazji analizy wypowiedzi Radosława Sikorskiego, opisywaliśmy sytuację związaną z dostępem kobiet do edukacji w przejęciu władzy przez talibów wiele krajów zdecydowało się na ewakuację Afgańczyków zagrożonych represjami ze strony nowej władzy. Rząd USA przygotował specjalny rodzaj wiz wjazdowych dla osób, które pomagały amerykańskim żołnierzom w czasie misji jako tłumacze i przewodnicy. Eksperci wskazują, że działania te obejmą mniej niż 1 proc. Afgańczyków ubiegających się o powstał w ramach projektu „Fakty w debacie publicznej”, realizowanego z dotacji programu „Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy”, finansowanego z Funduszy EOG.
- ዪሪевыրοск ሴቼጺклейըγо
- Ուбрεбыдр յθκυт еኙуդеклፊγ
- Иኾо аվυካև ιж ωхре
- Рифиπирο окυбεδացиν щовኺռըном
MISJA W AFGANISTANIE ZAROBKI: najświeższe informacje, zdjęcia, video o MISJA W AFGANISTANIE ZAROBKI; Fiasko w bałkańskim kotle [POLACY NA MISJACH] REKLAMA Wyborcza.pl
Obecność polskich żołnierzy na misjach ciągle niestety jest faktem. I dopóki Polska będzie należała do NATO i ONZ, trzeba będzie się z tym liczyć, że nasi chłopcy (i dziewczyny, ponieważ liczba żołnierek w polskiej armii cały czas rośnie) będą wyjeżdżać na zagraniczne misje. Młodych żołnierzy do wyjazdu motywują dwie rzeczy: realna wizja awansu i oczywiście pieniądze. Ile zarabia żołnierz na misji i czy to naprawdę jest tak wiele, jak może się wydawać? Kwoty, które dostają nasi żołnierze w Afganistanie są bardzo zróżnicowane Wszystko oczywiście zależy od stopnia, jaki ma dany żołnierz. Stawki są ustalane przez MON i wynoszą od 7 do nawet 20 tysięcy złotych. Oczywiście 7-10 tysięcy to stawka dla szeregowego żołnierza. Chorąży dostanie już 8-11 tysięcy, a dla generała jest zarezerwowana stawka wysokości mniej więcej 20 tysięcy złotych. To dużo czy mało? Trudno to rozstrzygnąć, ale jedno jest pewne – kwota, którą co miesiąc otrzymują żołnierze na misjach jest nawet kilkukrotnie wyższa niż to, co mają na rękę pracując normalnie w jednostce. Stawki ustalane są przez Ministerstwo Obrony Narodowej (MON). Składają się one z bardzo wielu elementów. W przypadku misji ONZ to oczywiście podstawowe wynagrodzenie, takie samo jak w kraju, ale do tego dochodzą dodatki. Na przykład stawka niezależności zagranicznej, która ma wynagrodzić żołnierzowi to, że znajduje się mnóstwo kilometrów od domu. Dodatkowo dochodzi jeszcze tak zwany dodatek wojenny, który może być wyższy, jeśli żołnierz wykonuje bardzo wiele zadań poza bazą, co oczywiście jest objęte dodatkowym ryzykiem. Oczywiście środki te żołnierz dostaje w całości na konto. Nie płaci kosztów zakwaterowania ani wyżywienia – to wszystko dostaje w bazie wojskowej. Dlatego też takie zarobki niezwykle kuszą. Kilka miesięcy na misji może sprawić, że marzenia o kupieniu mieszkania czy rozpoczęciu budowy domu dla swojej rodziny mogą się ziścić. Jednakże dla wielu osób środki te nie są w żaden sposób warte stresu i ryzyka pojawienia się PTSD (zespołu stresu pourazowego). Na dodatek nie zawsze bliscy chcą się zgodzić na to, by młody żołnierz wyjechał na wojnę. Strach o życie męża, syna czy dziecka i oczywiście tęsknota oraz rozdzielenie na wiele miesięcy są ważnymi czynnikami, które sprawiają, że wiele osób nie zgadza się na wyjazd wojaka za granicę. Oczywiście wyjazd na misję jest dobrowolny i wysyłani są tylko ci żołnierze, którzy wyrazili na to zgodę. Wysokie stawki mają nie tylko żołnierze, lecz także wszystkie osoby cywilne, które są zatrudniane przez Polskie Wojsko do obsługi czy innego rodzaju prac. Przykładem mogą być lekarze, których ciągle w armii brakuje. Na misjach oni także mogą liczyć na naprawdę wysokie stawki. W tym momencie armia jest w stanie zapłacić anestezjologom, chirurgom i ortopedom nawet 20 tysięcy złotych miesięcznie. Kolejną grupą osób, które często są zatrudniane przez polską armię do pracy w strefie działań wojennych, są tłumacze. Ci znający mało popularne języki, jak afgański pasztu czy albański, używany w Kosowie, mogą liczyć na naprawdę wysokie stawki. Dotyczy to zarówno osób po studiach, które mają wykształcenie kierunkowe i certyfikaty, jak i osób, które po prostu hobbystycznie uczyły się języka i mogą pochwalić się jego doskonałą znajomością, ponieważ chętnych do wyjazdu jest bardzo niewielu, więc armia stara się przyciągnąć ich stawką. Dyskusje na temat pozostawania żołnierzy polskich w strefie działań wojennych nie cichną. Do tego dochodzą jeszcze dywagacje na temat tego, czy warto ryzykować życie i zdrowie dla pieniędzy. Warto jednak zostawić je na boku – wiele osób decyduje się na wyjazd na misje z innych względów niż stricte finansowe. Czasami pieniądze mają za zadanie zapewnić bezpieczeństwo rodzinie. Na dodatek wyjazd może oznaczać dla młodego chłopaka możliwość rozwoju zawodowego i awansu. Żołnierz to specyficzny zawód, a uczestnictwo w misjach NATO czy ONZ jest jego częścią. Nikt nie powinien oceniać, czy warto, czy nie warto na nie wyjeżdżać i ferować wyroków na osoby, które się na to decydują.
"Jest w niej wielka moc" - zaznaczył. Ocenił, że misja w Afganistanie była jedną z najtrudniejszych w dziejach Wojska Polskiego w czasach pokoju. - Misji, w której poległo 44 polskich żołnierzy i pracowników wojska, a prawie tysiąc zostało rannych i poszkodowanych - podkreślił Andrzej Duda "Okazaliśmy solidarność"
Poznańscy żołnierze wyjadą na trudną misję Już we wrześniu pięciu żołnierzy z poznańskiego Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych pojedzie na misję do Afganistanu. Co w tym dziwnego? 29 sierpnia 2011, 19:49 CSWL zaprasza poznaniaków na piknik wojskowy "Służymy Niepodległej" W sobotę, 10 listopada w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych odbędzie się piknik wojskowy "Służymy Niepodległej". Wśród atrakcji są pokazy sprzętu... 8 listopada 2018, 12:52
. 31 600 152 359 69 551 550 137
misja w afganistanie zarobki